W ostatnim czasie do profesora Marka Belki zgłosili się przedstawiciele łódzkich instytucji kultury z tematem skomplikowanych procedur pozyskiwania i doręczania certyfikatów rezydencji podatkowej przez twórców. Kłopot, który ogranicza, a często również uniemożliwia szeroką współpracę kulturalną w ramach Unii Europejskiej. Profesor postanowił zainteresować tematem Komisję Europejską i wystosował do niej oficjalne zapytanie.
Jednym z głównych społeczno-ekonomicznych priorytetów Komisji Europejskiej jest walka z nieuczciwymi praktykami podatkowymi – z unikaniem lub uchylaniem się od płacenia podatków. Nie ulega jednak wątpliwości, że zarówno na poziomie międzynarodowym, jak i przede wszystkim w Unii Europejskiej dużym wyzwaniem jest także walka przeciwko podwójnemu opodatkowaniu (tzn. opodatkowaniu danej działalności w dwóch miejscach lub dwukrotnie). Warto jednak zwrócić uwagę, że ta złożona jest m.in. dla ludzi kultury. Ogranicza ich bowiem rozbudowana administracja skarbowa wymagająca często archaicznych form certyfikacji, poświadczeń i przechodzenia żmudnych i często kosztownych procedur.
Jednym z przykładów jest wymóg przekazywania certyfikatów rezydencji podatkowej przez twórców udzielających licencji lub praw autorskich podmiotom z innego państwa członkowskiego. Brak zunifikowanego systemu wydawania wskazanych certyfikatów powoduje chaos organizacyjny w trakcie organizacji projektów międzynarodowych oraz koszty po stronie twórców, w tym ich podwójne opodatkowanie. Często koszt zdobycia i dostarczenia w odpowiedniej formie certyfikatu przewyższa wartość samej transakcji, co bezpośrednio wpływa na znaczące ograniczenie wspólnych projektów w ramach Unii Europejskiej. Dlatego chciałbym spytać Komisję:
1 Czy znany jest Komisji problem związany z uzyskiwaniem zaświadczenia rezydencji podatkowej?
2 Czy możliwe jest stworzenie pod auspicjami UE wspólnej bazy danych dotyczącej podatników, by łatwiej było uzyskać i przekazać takie zaświadczenie w formie elektronicznej i by takowe były akceptowane w całej UE?