Kiedy rok temu byliśmy na początku nowej kadencji Parlamentu Europejskiego i w trakcie decydowania o kształcie pozostałych unijnych instytucji, dominującym tematem, który miał wyznaczyć kurs Wspólnoty na następne lata, był Brexit. Dziś, choć proces negocjacji przyszłych relacji ze Zjednoczonym Królestwem przebiega niemrawo, a nad mieszkańcami obu stron kanału wisi widmo gwałtownego przerwania dotychczasowych powiązań, temat ten zszedł z afisza ustępując miejsca koronawirusowemu kryzysowi oraz walce o środowisko naturalne dla kolejnych pokoleń Europejczyków.